PLUS Liga: Effector Kielce dwukrotnie uległ Jastrzębskiemu Węglowi w pierwszej fazie play-off..
Inauguracyjna partia meczu rozpoczęła się od zepsutej zagrywki Krzysztofa Gierczyńskiego. Chwilę później do remisu doprowadził Michał Łasko. Od tego momentu gra stała pod znakiem rywalizacji punkt za punkt. Dopiero dzięki skutecznemu blokowi na Penczewie, dobrym akcjom Łasko i asie serwisowymBontje gospodarze uzyskali znaczne prowadzenie i mogli cieszyć się trzema oczkami zapasu na pierwszej przerwie technicznej. Po powrocie pod siatkę dominacja Jastrzębskiego Węgla wciąż rosła. Punktowe zagrania Russella Holmesa i Michała Łasko oraz as serwisowy Michała Kubiaka dały siatkarzom z Jastrzębia aż sześć punktów przewagi na drugiej przewie technicznej. Po wznowieniu gry podopieczni Dariusza Daszkiewicza starali się odrobić straty. Na parkiecie świetnie radzili sobie Armando Danger i Nikolaj Penczew, którzy zdołali zniwelować przewagę gospodarzy do trzech oczek (15:18). W kolejnych akcjach znów punktowali kielczanie. W końcowej fazie seta przyjezdni zdecydowanie zbliżyli się do zespołu z Jastrzębia Zdroju za sprawą błędów własnych gospodarzy i dobrych akcji Miłosza Zniszczoła (23:21). Mimo starań kielczan, pierwsza piłka setowa dla przeciwników pojawiła się przy wyniku24:22. Zakończenie pierwszej odsłony skutecznie utrudnił kielecki blok na Krzysztofie Gierczyńskim i dopiero punktowy atak Holmesa ze środka pozwolił jastrzębianom cieszyć się z wygranej partii.
Gospodarze już na początku drugiego seta wypracowali sobie przewagę. Idealnie ustawiony blok, skuteczne zagrania Holmesa i Łasko oraz błędy w zagrywce po stronie przeciwnika dały jastrzębianom trzy punkty przewagi na pierwszej przerwie technicznej. Po wznowieniu gry na parkiecie błyszczał Nikolaj Penczew. Dwie kolejne akcje przyjmującego skutkowały oczkami na koncie zespołu z Kielc. Mimo starań, kielczanom nie udało się odrobić strat. Dzięki punktowi zdobytemu z zagrywki przez Simona Tischera i skutecznym akcjomMichała Kubiaka jastrzębianie zwiększyli dystans do czterech oczek na drugiej przerwie technicznej. Po powrocie pod siatkę na konto gospodarzy powędrowały kolejne dwa punkty (18:11). Następne minutymeczu to zwiększanie dominacji Jastrzębskiego Węgla. Mimo starań Dangera i Adriana Staszewskiego,jastrzębianie pewnie zmierzali po wygraną (22:15). Pierwsza piłka setowa dla podopiecznych Lorenzo Bernardiego pojawiła się przy wyniku 24:16. Partię zakończył środkowy Jastrzębskiego Węgla – Rob Bontje.
Kolejna odsłona ponownie rozpoczęła się od dominacji gospodarzy. Udany blok jastrzębian, punktowe ataki Michała Łasko, Krzysztofa GierczyńskiegoiRoba Bontje skutkowały czterema oczkami przewagi na pierwszej przerwie technicznej. Po wznowieniu gry siatkarze z Kielc zdołali zmniejszyć dominację przeciwnika do dwóch punktów, dzięki udanym akcjom Penczewa i Dangera(10:8). Skuteczny blok kielczan i błędy własne gospodarzy sprawiły, że po raz pierwszy w tym spotkaniu to podopieczni trenera Daszkiewicza zeszli na przerwę techniczną, ciesząc się z prowadzenia (16:15). Po powrocie pod siatkę na parkiecie ponownie trwała rywalizacja punkt za punkt. Dopiero błąd przy ataku Penczewa i blok na Milczarku dały dwa oczka przewagi gospodarzom (22:20). Chwilę później to Michał Łasko pomylił się w zagrywce. Sytuację wykorzystał teżPenczew, zdobywając kolejne oczko i doprowadzając do remisu. Rozpoczęła się nerwowa końcówka. Piłka meczowa dla jastrzębian pojawiła się po sforsowaniu potrójnego bloku przez Gierczyńskiego. Zakończenie spotkania utrudniłPenczew, a dobrze ustawiony kielecki blok sprawił, że to przyjezdni dostali szansę zakończenia trzeciej odsłony. Tym razem Gierczyński nie zdołał przedrzeć się przez zaporę kielczan i to oni wyszli z tej partii zwycięsko.
Podopieczni trenera Bernardiego rozpoczęli kolejną odsłonę z wysokiego “c”. Już na początku osiągnęli pięć oczek prowadzenia (5:0), a dzięki atakom Bontje i błędom przyjezdnych mogli cieszyć się tą znaczną przewagą na pierwszej przerwie technicznej (8:3). Po wznowieniu gry sprytną kiwką popisał się Penczew, ale mimo dobrych zagrań Milczarka i błędów siatkarzy z Jastrzębia Zdroju, gospodarze zdołali utrzymać pięciopunktowe prowadzenie na drugiej przerwie technicznej. Po powrocie pod siatkę kolejne oczko na koncie Effectora Kielce zapisał Tomasz Józefacki. Jednak kielczanom nie udało się zniwelować przewagi miejscowych. Pierwsza piłka meczowa pojawiła się przy wyniku 24:19. Ponownie to Penczew nie pozwolił przeciwnikom cieszyć się ze zwycięstwa. Spotkanie zakończył Michał Kubiak.
MVP spotkania: Simon Tischer
Jastrzębski Węgiel – Effector Kielce 3:1
(25:23, 25:16, 24:26, 25:20)
Składy zespołów:
Jastrzębski: Łasko (19 pkt.), Gierczyński (10), Tischer (5), Holmes (9), Kubiak (17), Bontje (18), Wojtaszek (libero) oraz Violas, Malinowski i Zbierski
Effector: Zniszczoł (7 pkt.), Milczarek (9), Kokociński (9), Danger (16), Penczew (14), Kozłowski (2), Sufa (libero) oraz Orczyk, Staszewski (2), Józefacki (3) i Pająk
I mecz fazy play- off
MVP spotkania: Krzysztof Gierczyński
Jastrzębski Węgiel – Effector Kielce 3:0
(25:20, 25:17, 25:21)
Składy zespołów:
Jastrzębski Węgiel: Łasko (15 pkt.), Gierczyński (16), Tischer (6), Holmes (8), Kubiak (5), Bontje (3), Wojtaszek (libero) oraz Malinowski, Martino (6) i Polański (1)
Effector Kielce: Zniszczoł (4 pkt.), Staszewski (3), Kokociński (6), Danger (5), Penczew (9), Kozłowski (1), Sufa (libero) oraz Pająk (2), Milczarek (3), Józefacki (3) i Orczyk (3)
Stan rywalizacji: 2:0 dla Jastrzębskiego Węgla
Źródło:Olga Sadowska, 16.02.13, www.siatka.org