I liga K: AZS KSZO Ostrowiec ŚwS. na 4. miejscu przed play-off AZ KSZO w ostatnim meczu rundy zasadniczej odniósł zwycięstwo przed własną publicznością. Podopieczne trenera Dariusza Parkitnego wygrały 3:1 z AZS UEK Kraków i zajęły 4. m
AZS KSZO w ostatnim meczu rundy zasadniczej odniósł zwycięstwo przed własną publicznością. Podopieczne trenera Dariusza Parkitnego wygrały 3:1 z AZS UEK Kraków i zajęły 4. miejsce przed play-off. Krakowianki już wcześniej zapewnione miały 3. miejsce.
W Ostrowcu Świętokrzyskim lepiej w mecz weszły przyjezdne, które na początku premierowej odsłony wykorzystały błędy siatkarek Dariusza Parkitnego.Eliteski szybko objęły dwupunktowe prowadzenie, a gdy w ataku pomyliła sięGabriela Buławczyk, przy Świętokrzyskiej było 7:3 dla Elitesek. Sytuacja na boisku zaczęła się zmieniać przy stanie 10:6 dla przyjezdnych. Po akcjach Katarzyny Brojek i Iwony Kosiorowskiej akademiczki z Ostrowca Św. zbliżyły się na dwa oczka (8:10), a gdy kolejną kontrę wykorzystała Kosiorowska, był już remis 11:11. Przy stanie 13:13 na siatce skuteczne okazały się Buławczyk i Dorota Dydak, które wyprowadziły miejscowe na prowadzenie 15:13, a o czas poprosił trener Jacek Skrok. Gdy było 20:16 dla AZS-u WSBiP KSZO, szkoleniowiec krakowianek ponownie prosił o rozmowę ze swoimi podopiecznymi, które po chwili przegrywały 17:23. Wynik pierwszego seta ustaliła Brojek, po ataku której gospodarze prowadzili w meczu 1:0 (25:19).
Po zmianie stron zespół Jacka Skroka zagrał bardzo dobrze blokiem. Trzy akcjeAleksandry Król, kontry Magdaleny Sadowskiej i Eliteski AZS UEK prowadziły 9:1. W szeregach miejscowych nastąpiła zmiana. W miejsce Dydak i Piekarczyk pojawiły się Agnieszka Starzyk-Bonach i Ewelina Świerszcz, a przewaga krakowianek zaczęła topnieć. W ekipie Jacka Skroka pojawiły się też błędy, dzięki czemu akademiczki z Ostrowca Św. zbliżyły się na 13:14. Przyjezdne odskoczyły jeszcze na 17:14, ale gdy Brojek wyrównała (17:17), w szeregach ekipy z Małopolski zrobiło się nerwowo. Dopiero rozmowa z trenerem pozwoliła Eliteskom powrócić na odpowiednie tory. Kontry Katarzyny Urban i Katarzyny Wąsowskiej dały im trzypunktową przewagę (21:18), którą utrzymały do końca seta.
Trzecia odsłona meczu początkowo układała się po myśli krakowianek, ale kiedy ciężar gry w obozie Dariusza Parkitnego wzięła na siebie Brojek, w Ostrowcu Św. było 6:3 dla miejscowych. Przy stanie 6:10 o pierwszy czas poprosił Jacek Skrok, ale jego zespół nie miał pomysłu na grę z rozkręcającymi się z akcji na akcję ostrowczankami (10:16). Przy stanie 17:12 w polu serwisowym pojawiła sięMałgorzata Ślęzak, odrzucając rywalki od siatki. Dzięki jej serwisom AZS WSBiP KSZO zwiększyło prowadzenie do stanu 21:12, a po ataku Brojek było wiadomo, że ostrowczanki zdobędą w meczu przynajmniej jeden punkt.
W czwartej partii Ślęzak ponownie przypomniała rywalkom o swojej zagrywce. W efekcie ze stanu 3:2 błyskawicznie zrobiło się 11:2. Niemoc krakowianek przełamała dopiero Urban, ale szarża ekipy z Ostrowca Św. trwała w najlepsze. AZS WSBiP co prawda oddał dwa punkty (4:12), ale po tym, jak na skrzydle pomyliła się Wąsowska, było 19:10 dla miejscowych. Straty starała się jeszcze zmniejszyć Król, ale przy stanie 14:19 jej zespół stanął w miejscu, przegrywając cztery kolejne akcje. Piłkę meczową gospodarzom dała Starzyk-Bonach, a po tym, jak Agata Skiba zepsuła zagrywkę, z trzech punktów cieszyły się siatkarki z Ostrowca Świętokrzyskiego.
AZS KSZO Ostrowiec Św. – AZS UEK Kraków 3:1
(25:19, 21:25, 25:15, 25:17)
Źródło: Tomasz Tadrała, 2.03.13, www.siatka.org