PLUS Liga: Trzy punkty zostają w Warszawie
Effector Kielce nowy sezon rozpoczął od porażki w wyjazdowym sobotnim spotkaniu z AZS Politechniką Warszawską 0:3. Kielecki zespół miał jedną piłkę setową, ale po ataku Sławomira Jungiewicza, piłka trafiła w aut.
W Arenie Ursynów w Warszawie spotkały się dwa zespoły, w których zaszły duże zmiany kadrowe. Początek pierwszego seta był wyrównany, ale z czasem gospodarze zaczęli osiągać przewagę, którą jednak szybko zniwelował kielecki zespół po atakach między innymi Dawida Dryji i Bruna Romanuttiego. Effector pierwszy raz wyszedł na prowadzenie, przy wyniki 11:10, po skutecznym bloku kieleckiej drużyny. Później punktował Cristian Poglajen, a następnie błąd odbicia popełnili gospodarze i ekipa z Kielc prowadziła już 13:11. Politechnika nie pozwoliła siatkarzom Effectora na powiększenie przewagi, szybko odrobiła stratę i wyszła na prowadzenie. Warszawski zespół bardzo dobrze zagrał w końcówce pierwszej patii, w której wygrał 25:22.
BŁĘDY W DEFENSYWIE I OFENSYWIE
Drugiego seta udanie zaczęli gospodarze. Przed pierwszą przerwą techniczną kielecki zespół zdołał odrobić straty i schodził na nią przegrywając 7:8. Po powrocie na parkiet siatkarze z Kielc zaczęli popełniać liczne błędy w przyjęciu. Źle funkcjonowała także zagrywka oraz atak. Akcje nie powiodły się między innymi Adrianowi Staszewskiemu, który był dwukrotnie zablokowany. W aut atakowali Dryja i Poglajen. Na drugą przerwę techniczną Effector schodził ze stratą pięciu punktów (16:11 dla Politechniki). Po powrocie na parkiet goście zaczęli odrabiać straty. Po udanych dwóch blokach z rzędu Adriana Buchowskiego i Łukasza Polańskiego kielecka drużyna przegrywała już tylko 17:18. W końcówce seta po dwóch błędach gospodarzy ekipa z Kielc wyszła na prowadzenie, mając piłkę setową. Niestety po ataku Sławomira Jungiewicza piłka trafiła w aut. Dwa punkty pod rząd zdobył Artur Szalpuk i gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa w drugim secie.
NAJSKUTECZNIEJSZY DRYJA
Od początku trzeciego seta gospodarze osiągnęli kilku punktowe prowadzenie, które utrzymali do końca. Effector w tej partii tylko dwa razy doprowadził do remisów, przy wyniku 2:2 oraz 21:21. Za drugim razem udanie atakował Jungiewicz. Gospodarze, którzy mają w kadrze bardziej doświadczonych graczy, zagrali dobrze w końcówce, wygrywając 25:23. W kieleckim zespole najskuteczniejszym zawodnikiem w tym spotkaniu okazał się pozyskany właśnie z warszawskiej drużyny środkowy Dawid Dryja, który zdobył 9 punktów.
AZS Politechnika Warszawska – Effector Kielce 3:0 (25:22, 27:25, 25:23).
Politechnika: Wolicki, Gontariu 9, Pawliński 12, Szalpuk 15, Nowak 5, Sacharewicz 6, Potera (libero) oraz Adamajtis 8, Zatko, Smoliński 1, Kaczorowski,
Effector: Lipiński 4, Romanutti 4, Staszewski 6, Poglajen 7, Polański 3, Dryja 9, Kaczmarek (libero) oraz Sufa (libero), Jungiewicz 8, Buchowski 3, Bieniek, Wolański.
Kolejne spotkanie Effector rozegra w niedzielę, o godzinie 16, w kieleckiej Hali Legionów. Jego przeciwnikiem będzie PGE Skra Bełchatów.
Źródło: Kamil Markiewicz, 12.10.13, www.echodnia.eu