Efektowna sobota z Effectorem! Klub przywitał się z kibicami…
Zanim zawodnicy ruszyli do zmagań czysto siatkarskich dali się poznać z nieco innej – prywatnej strony. W zespole w porównaniu do poprzedniego roku pozostało tylko trzech siatkarzy, tak więc kibice z wielkim zaciekawieniem przyglądali się swoim nowym ulubieńcom. W blasku jupiterów i kamer siatkarze kolejno zdradzali „coś „ o sobie. – To jest to, co daje mi pozytywną energię w Polsce. Kibice! Widzą nas pierwszy raz i witają tak licznie w taki sposób. Dobrze jest być częścią tego zespołu. – mówił dla pobloku.pl Bruno Romanutti. – Ja nie dodam nic nowego. W Polsce siatkówka to show i to jest bardzo przyjemne. Oby wszyscy byli tak uśmiechnięci nie tylko dziś, ale także podczas całego sezonu – dodaje z kolei Cristian Poglajen.
Swojego zadowolenia nie krył również prezes Effectora Kielce Jacek Sęk – Dziękuję wszystkim, że tak licznie przyszliście na naszą prezentację. Dziękuję również sponsorom, dzięki którym udało się stworzyć tak fajny zespół. Bądźcie wciąż z nami, bądźcie z Effectorem Kielce!
Po części oficjalnej przyszedł czas na wchodzący w skład prezentacji sparing ze Skrą Bełchatów. I tu nie było już tak miło. Bełchatowianie, którzy do Kielc zawitali w bardzo mocnym zestawieniu, obnażyli wszystkie słabości młodej drużyny Dariusza Daszkiewicza, wygrywając 3:0. Trenerzy umówili się jednak na kolejnego seta w którym lepsi okazali się miejscowi. – Cóż. Jeśli patrzeć na ten mecz tylko czysto siatkarsko, to daliśmy ciała. Nie zagraliśmy nawet w połowie tego co potrafimy. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że mecz był częścią prezentacji. To była gratka nie tylko dla naszych kibiców, ale i chłopaków, którzy bardzo to przeżywali. Myślę, że to miało duży wpływ na wynik, a ten nie był dziś przecież najważniejszy. – ocenia szkoleniowiec gospodarzy. – Cieszymy się, że mamy tak wspaniałych kibiców i już teraz zapraszamy na nasze wszystkie kolejne pojedynki. – zakończył rozmowę z nami Dariusz Daszkiewicz.
Prezentacja Effectora okazała się niezwykle ciekawa. Ciekawa i za razem przyjemna jak cały kielecki zespół. Na co stać tę ekipę w zbliżających się rozgrywkach? Tego jeszcze nie wiemy. Pewne jest za to jedno. Kielczanie zyskają sobie sympatię kibiców z całej Polski… A o tym przekonacie się już SAMI – I TO CAŁKIEM SZYBKO.
Źródło: Tomasz Grabowski, 29.09.2013, http://pobloku.pl/