Finał Mini Volley Cup za nami!
Najlepsi z najlepszych zmierzyli się w Wojewódzkim Turnieju Finałowym Minisiatkówki. Nie zabrakło emocji, wielkiej radości po wygranych i smutku po porażkach. A wszystko to działo się na oczach gwiazd polskiej siatkówki. W Hali Legionów po raz ostatni w
tym roku szkolnym oglądaliśmy młodych siatkarzy i siatkarki. W poniedziałek poznaliśmy rozstrzygnięcia w grupie chłopców. W klasach III rozgrywki zdominowali uczniowie z kieleckich szkół i klubów sportowych. Na najniższym stopniu podium stanął Bartek Zapała z Fun Sport Kielce, drugi był Wojtek Nowak z SP 8, a najlepszy okazał się Maciej Kosno z Plas Kielce.
– Był to dla mnie ciężki turniej. Poziom był wysoki i właściwie każdy grał bardzo dobrze. Zakładałem sobie, że będę na podium, ale udało się zajść wyżej i zdobyć I miejsce. – mówi zwycięzca, Maciej Kosno.
Nie tylko w klasach III wygrał zawodnik z klubu sportowego Plas Kielce. Podopieczni Dariusza Szczubiała zdominowali rozgrywki i wygrali we wszystkich kategoriach wiekowych. W klasach IV pokonali w finale Czarnych Połaniec, w klasach V – SP nr 1 z Buska-Zdroju, a w najstarszej grupie ULKS Chobrzany. We wtorek byliśmy świadkami podobnego scenariusza tyle, że na placu gry pojawiły się dziewczęta. Tutaj młode siatkarki z Ostrowca Świętokrzyskiego nie pozwoliły odebrać sobie choćby jednego złotego medalu. I tak w klasach IV MUKS „Jedynka” była lepsza od Plasa Kielce, piątoklasistki wygrały z zawodniczkami ze Szkoły Podstawowej nr 34, a w klasach VI uczennice z Ostrowca Św. pokonały SP Ćmińsk.
Na młodych siatkarzy oprócz dyplomów, medali, pamiątkowych koszulek oraz innych nagród czekał jeszcze jeden prezent. Rozgrywkom przypatrywali się wicemistrz Świata z 2006 roku, a obecnie trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle – Sebastian Świderski, były trener reprezentacji Polski mężczyzn i szef projektu Siatkarskich Ośrodków Szkolnych – Waldemar Wspaniały, a także były trener reprezentacji Polski kobiet i koordynator krajowy Siatkarskich Ośrodków Szkolnych – Zbigniew Krzyżanowski.
– Wydaje mi się, że tego typu turnieje to świetny pomysł. Młodzi siatkarze mają okazje spotkać się ze swoimi idolami, a do tego mogą grać w siatkę na dobrym poziomie. Bardzo dobrze, że im się to umożliwia i trzeba się z tego cieszyć, bo starsi zawodnicy kiedyś nie mieli takich szans na rozwój. – mówi najlepszy atakujący Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, Sebastian Świderski.
– Bardzo mi się podoba, że w czasie całego cyklu turniejów grało tutaj ponad 3000 dzieci. To jest na skalę kraju świetny wynik. Naturalnie na efekty pracy nauczycieli oraz przede wszystkim tych młodych zawodników będziemy musieli jeszcze poczekać kilka lat, ale ważne jest to, że ci młodzi ludzie grają w siatkówkę i uprawiają sport. – dodaje jedyny trener kadry narodowej, który pokonał trzykrotnie Brazylię, Waldemar Wspaniały.
Zwycięzcy poszczególnych grup wiekowych pojadą w lipcu na Mistrzostwa Polski do Drzonkowa.