W środowy wieczór ostrowieckim siatkarkom przyszło zmierzyć się z wyjątkowo niewygodnym zespołem, jakim jest Wisła Kraków.

Ostrowczanki, które w ostatnich trzech meczach nie straciły choćby seta, tym razem pozwoliły “urwać sobie” jedną partię, jednak w końcowym rozrachunku to miejscowe schodziły z parkietu zwycięskie. Pierwszy set podopieczne trenera Dariusza Parkitnego zagrały koncertowo. Bezlitośnie wykorzystały błędy wiślaczek i pokonały je 25:12. Druga odsłona do stanu 11:5 dla AZS KSZO również toczyła się pod dyktando gospodyń, jednak później przyjezdne zaczęły gonić wynik, dwukrotnie doprowadzając do wyrównania (po 13 i 18), w końcówce seta to ostrowczanki zachowały więcej zimnej krwi i zwyciężyły do 19.

W trzeciej partii siatkarki z Krakowa pokazały, że potrafią grać w siatkówkę i walczyły o każdy punkt, co opłaciło się i w efekcie to Wisła zakończyła tego seta na swoją korzyść, zwyciężając AZS KSZO po dramatycznej końcówce do 24. W czwartej odsłonie to zespół AZS KSZO rządził na parkiecie i prowadził już dwunastoma punktami (18:6). Taka przewaga była już nie do odrobienia i to siatkarki z Ostrowca po błędzie komunikacji w szeregach Wisły zakończyły czwartego seta do 14 i całe spotkanie 3:1. Najlepszą zawodniczką meczu wybrana została Katarzyna Brojek z ekipy AZS KSZO.

AZS WSBiP KSZO Ostrowiec – Wisła Kraków 3:1 (25:12, 25:19, 24:26, 25:14)
AZS KSZO: Piekarczyk, Brojek, Kosiorowska, Buławczyk, Dydak, Ślęzak, Soja (libero) oraz Starzyk-Bonach.

Źródło: Rafał Soboń, 6.02.13, www.echodnia.eu