PLUS Liga: AZS Olsztyn wygrał z Effectorem Kielce i jest nowym liderem!
AZS Olsztyn wygrał 3:1 z Effectorem Kielce i dzięki tej wygranej został nowym liderem PlusLigi. Oba zespoły stoczyły zacięte spotkanie, a kluczowe znaczenie miał set trzeci, w którym wynik prawie do końca pozostawał nierozstrzygnięty.
Olsztynianie zaczęli spotkanie od prowadzenia 2:0, potem pierwszy punkt dla kielczan zdobył Łukasz Polański. Jednak goście powiększali swoją przewagę, do czego przede wszystkim przyczyniły się skuteczne ataki Grzegorza Szymańskiegoi trudna zagrywka Rafała Buszka. W rezultacie na pierwszej przerwie technicznej podopieczni Krzysztofa Stelmachaprowadzili aż 8:2. Kolejne dwa zbicia Piotra Łuki jeszcze powiększyły dystans punktowy dzielący obie drużyny (12:5) i o czas poprosił Dariusz Daszkiewicz. Po przerwie obraz gry nie zmienił się. Skuteczne krótkie w wykonaniu Mattiego Oivanena i Piotra Haina pozwoliły przyjezdnym zejść na drugą przerwę techniczną z ośmiopunktowym prowadzeniem. Kolejne skuteczne zagrania Szymańskiegopowiększyły przewagę gości (21:9), trener kieleckiej drużyny jeszcze wprowadzał na boisko zmienników, ale rozpędzeni olsztynianie nie dali już rywalom żadnych szans w tej partii i wygrali ją do 16.
Początek drugiej partii był kontynuacją tego, co obie drużyny prezentowały w secie poprzednim. Olsztynianie po punktowych zagrywkach w wykonaniu Szymańskiego i Buszka odskoczyli na 6:2. Kiedy po błędach gospodarzy przewaga przyjezdnych wzrosła do sześciu punktów (11:5), Dariusz Daszkiewicz zdecydował się na zmianę rozgrywającego i na boisku pojawił się Nikodem Wolański. Dwie akcje później za Sławomira Jungiewiczawszedł Bruno Romanutti i w grze Effectora coś drgnęło. Jednak to głównie dzięki skutecznym atakom Cristiana Poglajena gospodarze zmniejszyli stratę do jednego punktu (12:13). Zaraz potem jednak argentyński przyjmujący zepsuł zagrywkę i goście ponownie powiększyli dystans punktowy. Nie na długo. Bruno Romanutti kończył większość piłek, które dostawał, punkty dołożył też Mateusz Bieniek i kielczanie doprowadzili do remisu 18:18. W końcówce nie popisał się atakujący AZS-u, który nie skończył kilku ataków, w jego miejsce przy stanie 24:21 wszedł Bartosz Krzysiek i też został zablokowany, co dało gospodarzom wygraną w tej partii.
Trzeci set dostarczył zdecydowanie najwięcej emocji i pokazał, jak ważna jest skuteczna zagrywka. To dzięki niej bowiem olsztynianie odmienili losy seta. Po wyrównanym początku partii, od stanu 5:5 kielczanie odskoczyli na trzy punkty po ataku Mateusza Bieńka i błędach AZS-u. W dalszej części seta dystans punktowy wzrósł do pięciu punktów (11:6) i wydawało się, że kielczanie pójdą za ciosem i powalczą o wygranie tej partii. Jednak w tym momencie Matti Oivanen popisał się skuteczną akcją na siatce i poszedł na zagrywkę. Dzięki jego dobrej postawie w polu zagrywki (m.in. dwa punkty zdobyte bezpośrednio), goście odrobili straty (11:11). Od tego momentu rozpoczęła się walka punkt za punkt i trwała do stanu 21:21. Wtedy olsztynianie dzięki skutecznym zagraniomGrzegorza Szymańskiego i Mattiego Oivanena zdobyli cztery punkty z rzędu i wyszli na prowadzenie w meczu 2:1.
Czwarta partia stała początkowo pod znakiem wyrównanej gry, na pierwszą przerwę techniczną to kielczanie schodzili z minimalną przewagą (8:7). Potem jednak olsztynianie wzięli się za zdobywanie punktów, na drugiej przerwie technicznej to oni byli lepsi o dwa oczka, nie dość, że sami grali skutecznie, to jeszcze sporo punktów dostali w prezencie od rywali po ich błędach. Po asie serwisowym Rafała Buszka było już 23:19, a dwie akcje później podopieczni Krzysztofa Stelmacha mieli pierwszą piłkę meczową (24:20). Gospodarze obronili jeszcze wprawdzie trzy meczbole, ale czwartego wykorzystali olsztynianie i zapisali na swoje konto komplet punktów. To zwycięstwo pozwoliło im objąć fotel lidera.
MVP spotkania: Maciej Dobrowolski (AZS Olsztyn)
Effector Kielce – AZS Olsztyn 1:3
(16:25, 25:21, 21:25, 23:25)
Składy zespołów:
Effector Kielce: Jungiewicz (9), Lipiński (1), Poglajen (10), Polański (9), Buchowski (10), Dryja (2), Sufa (libero) oraz Staszewski, Bieniek (12), Wolański, Romanutti (7) i Kaczmarek (libero)
AZS Olsztyn: Dobrowolski (1), Buszek (23), Szymański (23), Oivanen (9), Hain (6), Łuka (7), Żurek (libero) oraz Bengolea, Łukasik, Pająk i Krzysiek (2)
Źródło: Anna Bagińska, 10.11.13, www.siatka.org