Siatkarze STS-u Skarżysko rozegrali czwartą kolejkę spotkań II ligi siatkówki mężczyzn, podopieczni trenera Krzysztofa Makaryka przegrali z Lechią Tomaszów Mazowiecki 3:0(25:19, 25:18, 25:17).

W meczu z Lechią Tomaszów Mazowiecki zdecydowanym faworytem byli gospodarze, którzy mieli na koncie komplet punktów, STS po trzech seriach spotkań ugrał zaledwie jednego seta. Mecz pierwotnie miał być rozegrany w Skarżysku, jednak na prośbę klubu z Tomaszowa Mazowieckiego zmieniono gospodarza.Ostatnie spotkanie z Bzurą Ozorków mimo porażki dawało nadzieję, że siatkarze STS-u będą w stanie nawiązać walkę z Lechią, niestety po raz kolejny własne błędy zadecydowały o porażce, choć trzeba przyznać, że gospodarze postawili wysoko poprzeczkę. Pierwszego seta gospodarze wygrali do 19, w drugim secie siatkarze STS-u zdobyli punkt mniej 18, trzeci i ostatni set zakończył się zwycięstwem Lechii 25:17 i w całym spotkaniu 3:0. Na pierwsze zwycięstwo STS-u musimy zatem jeszcze poczekać, być może już za tydzień uda się pokonać drużynę AZS UŁ Łódź, która również jeszcze nie zaznała smaku zwycięstwa.Lechia Tomaszów Mazowiecki – STS Skarżysko 3:0 (25:19, 25:18, 25:17)

STS: Brojek, R. Kuźdub, Brodawka, Stawicki, Michalczak, Tyszko, Kowalik (libero) oraz Pastuszka, Sroczyński, Waligóra.