Effector od 0:2 do zwycięstwa z Olsztynianami
Siatkarze AZS-u Olsztyn prowadzili w spotkaniu już 2:0 i wydawało się, że trzecia partia będzie ostatnią. Nic podobnego, kielczanie nie mając nic do stracenia, zaczęli walczyć i kolejne trzy sety padły ich łupem. Dzięki zwycięstwu Effector odbił się od dna tabeli.
Początek spotkania to wyrównana gra obu zespołów, pojedynek toczył się punkt za punkt. Skuteczny atak Pawła Adamajtisa pozwolił olsztynianom na uzyskanie dwupunktowego prowadzenia na pierwszej przerwie technicznej (8:6). Po czasie w ataku nie mylił się Bartosz Krzysiek i kielczanie doprowadzili do remisu po 8. As serwisowy Grzegorza Pająka i było 11:10. W kolejnej akcji skutecznym atakiem popisał się Bartosz Bednorz. Przyjmujący AZS-u wszedł na zagrywkę i zdobył tym elementem dwa oczka. Kolejne punktowe serwisy miał Adamajtis i akademicy prowadzili 16:13. Także gospodarze grali skutecznie na zagrywce, po asie Mateusza Bieńka tracili tylko oczko do rywali (15:16). Po chwili ponownie górą byli podopieczni trenera Gardiniego. Juraj Zatko zakończył premierową odsłonę (25:21).
Olsztynianie kontynuowali swoją dobrą passę w drugiej partii, szybko objęli prowadzenie za sprawą skutecznego Frantiska Ogurcaka (8:4). Po przerwie technicznej kielczanie zaczęli lepiej grać, zwłaszcza w bloku i zagrywce, dzięki czemu udało im się doprowadzić do remisu po 12. Złą passę AZS-u przerwał ze środka Miłosz Zniszczoł. Po bloku na Krzyśku zespoły zeszły na drugą przerwę techniczną przy trzypunktowym prowadzeniu akademików. Po asie serwisowym Bieńka kielczanie tracili do rywali tylko jedno oczko (17:18) i od razu o czas poprosił Andrea Gardini. Po przerwie olsztynianie wrócili do swojej dobrej gry, ataki kończył Adamajtis. AZS po skutecznym bloku wygrał kolejną partię 25:20.
Kielczanie jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa w tym spotkaniu, na początku trzeciej partii walka toczyła się punkt za punkt. Po obu stronach siatki kibice mogli oglądać skuteczne ataki. Po punktowym ataku ze środka Piotra Haina zespoły zeszły na pierwszą przerwę techniczną (8:7). Po powrocie na parkiet miejscowi zdobyli dwa oczka z rzędu dzięki skutecznemu Adrianowi Buchowskiemu.Jednak po chwili mieliśmy kolejny remis. Po autowym ataku Adamajtisa kielczanie wyszli na dwupunktowe prowadzenie (15:13). Po przerwie technicznej akademicy odrobili straty, po bloku na Buchowskim był remis po 16. Dobra zagrywka Jędrzeja Maćkowiaka pozwoliła gospodarzom na zbudowanie przewagi (21:17). Natomiast skuteczny w ataku był Sławomir Jungiewicz i Effector zdołał wygrać seta 25:20.
Siatkarze z Kielc nabrali pewności w grze, a skuteczne ataki Jungiewicza z prawego skrzydła dały im prowadzenie 4:1. Ponownie postrach na zagrywce wprowadził Bieniek, po którego asie serwisowym było już 7:3 dla podopiecznych trenera Dariusza Daszkiewicza. Skuteczne ataki wyprowadzali Buchowski i Maćkowiak i kielczanie wciąż prowadzili (9:4, 14:8). Jungiewicz świetnie minął blok i zespoły zeszły na drugą przerwę techniczną przy prowadzeniu gospodarzy 16:10. Po powrocie na parkiet świetną zagrywką popisał się Pająk (18:10). O czas poprosił trener Gardini. Po przerwie na zagrywce pomylił się rozgrywający Effectora. Jednak kielczanie nie roztrwonili swojej przewagi i doprowadzili do tie-breaka. Seta skutecznym atakiem zakończył Buchowski (25:17).
Pierwsze akcje w piątej partii to błędne zagrania jednych i drugich. Dopiero ze środka skutecznie zaatakował Bieniek (3:1). Ogurcak skutecznie obił blok rywali i był remis po 5. Walka toczyła się punkt za punkt. Czujnością na siatce wykazał się Pająk i zespoły zamieniły się stronami (8:7). W kolejnej akcji Adamajtis został zablokowany. Po chwili był kolejny remis (9:9). Gdy Bednorz przeszedł linię środkową, kielczanie wyszli na dwupunktowe prowadzenie (12:10). W kolejnych akcjach zablokowany został Adamajtis, a skuteczny ze środka był Bieniek i gospodarze mieli cztery piłki meczowe (14:10). Wykorzystali drugą okazję i mogli się cieszyć z wygranej.
MVP: Grzegorz Pająk
Effector Kielce – Indykpol AZS Olsztyn 3:2 (21:25, 20:25, 25:21, 25:17, 15:11)
Składy zespołów:
Effector: Maćkowiak (9), Machacon (5), Buchowski (18), Pająk (6), Bieniek (12), Krzysiek (7), Kaczmarek (libero) oraz Jungiewicz (16), Janusz i Staszewski (5)
AZS: Dobrowolski, Bednorz (15), Zniszczoł (8), Adamajtis (18), Hain (7), Ogurcak (15), Potera (libero) oraz Łuka, Zatko (2) i Cabral
Źródło: Magdalena Rzepka, 15.02.15, www.siatka.org